Kostka brukowa jest wykorzystywana w budownictwie od zarania dziejów. Obecnie są one wykorzystywane do projektowania przestrzeni zewnętrznych. Nowoczesne...
Czytaj Więcej
Ach, jak chce się żyć
Dzisiaj chciałam się z Wami wszystkimi podzielić moim pozytywnym wpisem na blogu Ach jak życie życzy:) - Może jedni będą klaskać w dłonie ze szczęścia, inni pomyślą, że ja też tak mam, jeszcze inni będą marudzić, a jeszcze inni stukać się w czoło.
Ach, jak się chce żyć. Kiedy rano pachną kwiaty, kiedy widzisz co się otwiera, zamyka i kwitnie, i kiedy patrzysz na czerwcowego żuka, komara, czy chrząszcza (brrrrrrrrrrrrr) Czas staje w miejscu.
Staram się chwalić każdy zielony ogród. Pomimo tego, że czasem życie może przypominać jazdę samochodem - pod górę z górkami i tak dalej, można wsiąść do samochodu i rozejrzeć się - wystarczy tylko chcieć. Wykorzystajmy naszą moc, by robić to, co chcemy.
Może piszę trochę chaotycznie, bo chodzi mi o to, żeby napisać o tym, co rośnie w ogrodzie. Ale chciałem to napisać, żeby powiedzieć Wam, pewnie wielu z tego, żebyście chwalili, doceniali, korzystali jak najwięcej i pchali się w życiu z umiarem, etyką zasad itd. itp.
Ważne jest, aby być świadomym wszystkiego. Nieświadomość ciągnie nas gdzie indziej. Mamy włączać świadomość. Umiejętność "wyjścia" z siebie (ja to tak nazywam), jest czasem trudna i wymaga samozaparcia.
Pomimo tego, że ostatni tydzień nie był taki, jak chciałam, pozwoliłam sobie wybrać wszystko, co pozytywne z tych wszystkich (czarnych), wielu było nieprzyjemnych klientów, ludzi, nieprzyjemnych słów - ale moja świadomość zamieniła je w codzienną pozytywność, aby życie było przyjemniejsze - bo po to żyjemy.
Nie po to, żeby się starać i wyprzedzać - ale po to, żeby żyć. Przeczytałem kiedyś, że powinieneś przeżywać każdy dzień tak, jakby był twoim ostatnim. Traktuj innych tak, jak chciałbyś, aby oni traktowali ciebie. Nie zwracać uwagi na opinie innych. Toleruj inność, kochaj siebie, dawaj sobie prezenty, dbaj o siebie, a przede wszystkim słuchaj siebie. Nie spiesz się. Zatrzymywać się na każdym przystanku na przyjaźń, miłość, troskę, zrozumienie i życzliwość.
Z okazji 12 000 wejść na mojego bloga (dzięki :)) życzę Wam pozytywności i życzliwości wszędzie tam, gdzie jesteście, w domach, na ulicach czy w ogrodach.
A w ogrodzie: ....troche zaniedbany, bo nie było pogody, a moja córka ma anginę...ale i tak można wyjść powąchać i popatrzeć.
RUDBEKIE: Żurawki, po funkiach i jeżówkach, to moje ulubione kwiaty miesiąca. Są urocze i romantyczne. Powoli się otwierają, co jest wspaniałe.
Jaśmin - W tym roku kwitł bardzo gęsto.
Uwielbiam pęcherznice w ich drugim pojawieniu się, kiedy pompony kwiatowe zmieniają kolor na czerwony.
Różany zakątek w pełnym rozkwicie
Staram się chwalić każdy zielony ogród. Pomimo tego, że czasem życie może przypominać jazdę samochodem - pod górę z górkami i tak dalej, można wsiąść do samochodu i rozejrzeć się - wystarczy tylko chcieć. Wykorzystajmy naszą moc, by robić to, co chcemy.
Może piszę trochę chaotycznie, bo chodzi mi o to, żeby napisać o tym, co rośnie w ogrodzie. Ale chciałem to napisać, żeby powiedzieć Wam, pewnie wielu z tego, żebyście chwalili, doceniali, korzystali jak najwięcej i pchali się w życiu z umiarem, etyką zasad itd. itp.
Ważne jest, aby być świadomym wszystkiego. Nieświadomość ciągnie nas gdzie indziej. Mamy włączać świadomość. Umiejętność "wyjścia" z siebie (ja to tak nazywam), jest czasem trudna i wymaga samozaparcia.
Pomimo tego, że ostatni tydzień nie był taki, jak chciałam, pozwoliłam sobie wybrać wszystko, co pozytywne z tych wszystkich (czarnych), wielu było nieprzyjemnych klientów, ludzi, nieprzyjemnych słów - ale moja świadomość zamieniła je w codzienną pozytywność, aby życie było przyjemniejsze - bo po to żyjemy.
Nie po to, żeby się starać i wyprzedzać - ale po to, żeby żyć. Przeczytałem kiedyś, że powinieneś przeżywać każdy dzień tak, jakby był twoim ostatnim. Traktuj innych tak, jak chciałbyś, aby oni traktowali ciebie. Nie zwracać uwagi na opinie innych. Toleruj inność, kochaj siebie, dawaj sobie prezenty, dbaj o siebie, a przede wszystkim słuchaj siebie. Nie spiesz się. Zatrzymywać się na każdym przystanku na przyjaźń, miłość, troskę, zrozumienie i życzliwość.
Z okazji 12 000 wejść na mojego bloga (dzięki :)) życzę Wam pozytywności i życzliwości wszędzie tam, gdzie jesteście, w domach, na ulicach czy w ogrodach.
A w ogrodzie: ....troche zaniedbany, bo nie było pogody, a moja córka ma anginę...ale i tak można wyjść powąchać i popatrzeć.
RUDBEKIE: Żurawki, po funkiach i jeżówkach, to moje ulubione kwiaty miesiąca. Są urocze i romantyczne. Powoli się otwierają, co jest wspaniałe.
Jaśmin - W tym roku kwitł bardzo gęsto.
Uwielbiam pęcherznice w ich drugim pojawieniu się, kiedy pompony kwiatowe zmieniają kolor na czerwony.
Różany zakątek w pełnym rozkwicie